Black Friday to zdecydowanie największe zakupowe święto w roku. Wiele osób gruntownie przygotowuje się do szalonej piątkowej wyprzedaży. Sklepy kuszą atrakcyjnymi rabatami i zniżkami. Na co zwrócić uwagę podczas zakupów? Czym w ogóle jest Black Friday? Kiedy przypada Black Friday 2019?
Z Black Friday jest dokładnie tak jak z każdym innym świętem, będącym świetną okazją do nabycia nowych gadżetów – promocja zaczyna się dużo, dużo wcześniej. I tak, dekoracje świąteczne zdobią galerie handlowe już w listopadzie, zabawki na dzień dziecka – z uwagi na niesamowite promocje – kupujemy już w kwietniu, znicze na początku października, a zajączek wielkanocny macha do nas z opakowania ulubionej czekolady praktycznie cały rok. Zgodnie więc z nadrzędną zasadą marketingu – reklama dźwignią handlu – o Black Friday słyszymy już około miesiąc wcześniej, a niektóre sklepy organizują Black Friday, który trwa… cały tydzień!
Wydawałoby się, że Black Friday jest rajem dla łowców okazji, fanów promocji, ale i każdej Kwiatkowskiej i Kowalskiej, pragnącej kupić coś taniej niż zwykle. Okazuje się jednak, że wielu producentów stosuje przeróżne sztuczki handlowe, mające za zadanie przyciągnąć klientów. Sklepy oferują atrakcyjne zniżki, mające niewiele wspólnego z faktycznym oszczędzaniem – takie cenowe oszustwa podczas Black Friday to częsta praktyka. Zanim więc zdecydujesz się skorzystać z szalonej piątkowej wyprzedaży, przeczytaj nasz artykuł.
Czym jest Black Friday?
Bombardowani zewsząd zapowiedziami wielkich przecen i atrakcyjnych promocji często słyszymy o Black Friday, jednak nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego czym jest. Black Friday to dzień wielkich wyprzedaży przywędrował do nas z zachodu, a konkretnie ze Stanów Zjednoczonych. Black Friday szybko zdobył popularność na całym świecie, również w Polsce.
Kiedy obchodzimy Black Friday?
Black Friday to ruchome święto, wypadające zawsze w piątek po Święcie Dziękczynienia. Właśnie z uwagi na to, że Święto Dziękczynienia, podobnie jak nasza Wielkanoc, nie wypada zawsze w tym samym terminie, to, kiedy obchodzimy Black Friday zależy od tego jak wypadnie właśnie Thanksgiving. Black Friday 2019 przypada na 29 listopada.
Sklepy nie informują o zasadach działania promocji
Niestety, jedną z częstych praktyk podczas Black Friday jest lekceważenie obowiązku informacyjnego, który dotyczy przyznawanych rabatów. O co chodzi? Dany sklep, oferując podczas Black Friday różnego rodzaju promocje i rabaty, uwzględnia istotne informacje małym druczkiem pod dużą, zachęcającą grafiką zniżki, w osobnym regulaminie lub za powszechnym i bezpiecznym „szczegóły u sprzedawcy”.
Dla przykładu wyobraźmy sobie Zosię, która zachęcona reklamami i obietnicami wielkich zakupów za małe pieniądze rusza na piątkową wyprzedaż. Zosia wchodzi do sklepu X, który podczas Black Friday oferuje trzy różne rodzaje promocji: 2+1 na jeansy, druga koszulka za 50% oraz wszystkie kurtki i płaszcze -25%. Żeby tego było mało, tego dnia w sklepie X jest osobna sekcja o wdzięcznej nazwie „wyprzedaż – ceny do -40%”. Zosia przymierza więc poszczególne ubrania i zadowolona biegnie do kasy. Rachunek wynosi kilkaset złotych, ale ponieważ Zosia skorzystała chyba z każdej możliwej promocji, oczywiście nie przeliczyła dokładnie wydatków i wychodzi ze sklepu przekonana, że zaoszczędziła co najmniej 30% tego, co zapłaciłaby za ubrania innego dnia niż w wyprzedażowy piątek. Tymczasem promocja na koszulki dotyczyła tylko nowej kolekcji (która zazwyczaj jest najdroższą linią w całym sklepie), a ta na kurtki i płaszcze naliczała się dopiero od 300 zł. Okazuje się więc, że Zosia zaoszczędziła jakieś 70 zł na jednej parze jeansów.
Rada dla Zosi? Czytać dokładnie zasady i warunki promocji, a dla pewności – dopytać o nie sprzedawcę.
Podwyższanie i obniżanie cen tuż przed Black Friday
Ideą promocji i wyprzedaży wszelkiej maści, przynajmniej w naszym konsumenckim wyobrażeniu, jest atrakcyjna cenowa obniżka. I faktycznie – niemal wszystkie sklepy spełniają ten aspekt Black Friday. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że kilka dni wcześniej sklepy najpierw tę cenę podwyższają – obniżka cen tuż przed Black Friday stanowi więc powszechną praktykę.
Dla przykładu wyobraźmy sobie duży elektroniczny sklep Y, który w swojej ofercie posiada świetny, nowoczesny telewizor z wszystkimi możliwymi niuansami technologicznymi w standardowej cenie 4999 zł. Sklep ten na tydzień przed Black Friday podnosi cenę telewizora o 1000 zł. Tuż przed wyprzedażowym piątkiem, cena ulega drastycznej obniżce – podczas Black Friday promocyjna cena telewizora wynosi „zaledwie” 3599 zł. Co ważne, tuż nad nią znajduje się cena „regularna” – 5999 zł i duże, czerwone „-40% tylko podczas Black Friday”. Tak naprawdę, decydując się na zakup telewizora, świadomi jego standardowej ceny początkowej, zapłacimy o ok 28% mniej. Jednak Kowalski, odwiedzający sklep tylko z uwagi na Black Friday i duże, soczyste -40% przy cenie telewizora, z dużym prawdopodobieństwem go zakupi. Równie prawdopodobnym jest, że namawiając na zakup żonę użyje argumentu „Kochanie, przecież to jest prawie połowa ceny !” bo właśnie tak ma zadziałać ten zabieg na konsumenta.
Rada dla Kowalskiego? Jeśli interesuje nas konkretny dział zakupowy, np. elektronika, lub konkretny sklep, który chcemy odwiedzić w Black Friday, zapoznajmy się dokładnie z jego ofertą minimum miesiąc wcześniej i kontrolujmy oferowane ceny.
Oczywiście nie wszystkie sklepy stosują miliony sztuczek mających na celu wyczyszczenie Waszego portfela do cna. Black Friday to w końcu święto wielkich wyprzedaży, i wiele sklepów tak właśnie do tego podchodzi. Sztuczki, które stosują niektórzy producenci ostatecznie również nie mają na celu działania przeciw Wam – cały czas chodzi o to, abyście oszczędzili, tylko nieco mniej niż Wam się wydaje. Dlatego bądźcie czujni i uprawiajcie tego dnia konsumpcjonizm pełną gębą, jednak z głową, świadomie i tak, aby do dziesiątego wystarczyło na chleb i rachunki 😉
Brak Komentarzy