Oszczędzanie nie musi wiązać się ze źle kojarzonym przez wszystkich „zaciskaniem pasa”. Wystarczy odrobina wiedzy, kilka trików i chęci, by móc wydawać na zakupy mniej. A to się naprawdę opłaca i finalnie pozwala zaoszczędzić całkiem niezłą sumkę.
Ludzie często nie są świadomi, że mogą podreperować swój domowy budżet robiąc zakupy z rozwagą i świadomie. I często wcale nie oznacza to z rezygnowania z najpotrzebniejszych rzeczy! Niektórzy już rodzą się z żyłką do oszczędzania – inni muszą się po prostu tego nauczyć, ale na szczęście nie jest to skomplikowane, ani trudne, jak może się wydawać.
Nie rób zakupów „na głoda”
Najgorszą rzeczą, jaką możemy zrobić dla swojego portfela, to wybranie się na zakupy spożywcze będąc głodnym. Duże hipermarkety stosują mnóstwo trików, które mają pobudzać nasze zmysły. Przykładem są chociażby piekarnie umieszczone w dużych sklepach, dzięki czemu niemalże od wejścia czujemy zapach chrupiącego, świeżego chleba czy bułek. Wszystko do tego pięknie wyeksponowane. O ile, gdy jesteśmy najedzeni – nie zrobi to na nas większego wrażenia, to w przypadku odczuwania głodu, możemy być pewni, że kupimy więcej pieczywa niż potrzebujemy.
Gdy burczy nam w brzuchu wszystko wydaje się bardziej smakowite, mamy wrażenie, że tyle rzeczy byśmy zjedli. To skutkuje tyko jednym – ogromną ilością zbędnych produktów, które trafiają do naszego koszyka. Po powrocie do domu (i zjedzeniu czegokolwiek) okaże si, że kupiliśmy za dużo jedzenia i co za tym idzie – wydaliśmy dużo więcej pieniędzy, niż zamierzaliśmy.
Pamiętaj o liście zakupów
Mówi się, że podstawą oszczędzania jest odpowiednia organizacja i trudno się z tym nie zgodzić. Warto raz w tygodniu pojechać na większe zakupy do hipermarketu czy dyskontu, bowiem ceny są tam dużo niższe niż w osiedlowym sklepie, a i wybór jest większy. Pobliski spożywczak powinien nam służyć do kupowania tylko podstawowych produktów, bowiem tu są one niewątpliwie nieco droższe.
Podstawą oszczędzania na zakupach jest przygotowywanie się do nich, czyli robienie listy zakupów i trzymania się jej podczas wizyty w sklepie. Jak wynika z obserwacji brak spisu potrzebnych produktów jest jednym z podstawowych i najczęściej popełnianych błędów przez klientów. Brak listy sprawia, że wkładamy do koszyka co nam wpadnie w oko, często kupujemy też produkty, które już mamy, zważywszy, że nie wszystko ma długi termin przydatności – mogą się zmarnować.
Zaplanuj budżet
Każdego miesiąca jasno określ ile pieniędzy chcesz przeznaczyć na produkty spożywcze, ubrania i inne wydatki. Trzymając się tego łatwiej będzie oszczędzić. Nie wolno jednak przesadzać i ograniczyć wydatki bardzo intensywnie (np. zmniejszyć kwotę o połowę), bowiem będzie to trudne do wykonania i zapewne mało komfortowe.
Eksperci doradzają także, by podczas zakupów zrezygnować z płatności kartą i postawić na gotówkę. Wówczas widzimy dokładnie ile wydajemy, a do tego możemy wziąć dokładnie tyle pieniędzy, ile potrzebujemy na zakupy (wtedy nie wydamy więcej, bo nie będziemy mieli co wydać).
Przeglądaj gazetki i korzystaj z aplikacji
Obecnie prawie każdy sklep co tydzień czy dwa wydaje gazetę z promocjami. Można tam znaleźć wiele produktów w dużo niższych cenach. Warto sprawdzić, który market ma w swojej ofercie najwięcej promocji, które nas interesują. To często szansa na bardzo dużą oszczędność.
Warto też korzystać ze sklepowych aplikacji. Wielokrotnie są tam do pobrania kupony rabatowe na wiele różnych produktów. Tu zniżki często sięgają nawet 50%. Plusem są oczywiście wszelkiego rodzaju karty, dzięki którym zostajemy zniżki i na które zbieramy punkty (można je często później wymienić na różne przedmioty, kupony czy bony na zakupy).
Uważaj na gratisy
Niestety nie wszyscy producenci oraz sprzedawcy są uczciwi. Często do zakupu ma zachęcić jakiś „gratis”, tylko, że po przeliczeniu i dokładnym obejrzeniu produktu i jego ceny okazuje się, że nie zawsze jest on darmowy. Dlatego zanim wrzucimy taką rzecz do koszyka warto się kilka razy zastanowić, czy faktycznie się to opłaca.
Brak Komentarzy